poniedziałek, 3 stycznia 2011

Nowy Rok. A new hope ?

Nowy Rok i pierwszy trening noworoczny na zmodernizowanym El Passo. Pierwsza bramka "syna marnotrawnego" - Piotrka Gizy padła już po niecałych dwóch minutach. I o ile w ostatnich latach nad pierwsza bramką strzeloną w treningu wisiało widmo odejścia, o tyle Piotrek Giza nie musiał się go obawiać. Dlaczego ? Kontrakt podpisał na 6 miesięcy więc nie miał obaw, że w grudniu Pasy zechcą zrezygnować z jego usług.
 Największym jednak zaskoczeniem było pojawienie się na treningu Arka Radomskiego, który kilka dni temu publicznie zapewniał, że nie będzie go na treningu bo ma inne plany. 
Może to znak zmian nadchodzących w Cracovii, znak większego zaangażowania zawodników i większej odpowiedzialności za wynik drużyny. Czy tak będzie ? Zobaczymy.
Należałoby podsumować miniony, 2010 rok, ale to następnym razem.
Do zobaczenia wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz